Jak mowa o dyni to od razu na myśl przychodzi mi zupa z dodatkiem rozgrzewających przypraw, czyli imbirem, czosnkiem, curry i masalą, które odgonią pierwsze katary oraz mlekiem kokosowym, które idealnie komponuje się z dynią, dodając jej egzotyki.
Uzupełnienie tego wszystkiego odrobiną ostrego sera, nadaje tej zupie obłędny smak.
SKŁADNIKI
1 mała dynia
1 duża marchew
1 ziemniak
1 puszka mleka kokosowego
curry (pasta lub w proszku)
imbir (świeży lub w proszku)
garam masala
kmin rzymski
1 ząbek czosnku
kurkuma
około 500-700 ml bulionu
sól
olej
ser żółty (najlepiej dojrzewający, twardy o wyrazistym smaku, np. cheddar, parmezan, gouda, radamer)
WYKONANIE
Dynię obieramy ze skórki, wydrążamy z pestek i kroimy w kostkę.
Ziemniaka i marchew również obieramy i kroimy w kostkę.
W garnku, na oleju krótko podsmażamy wyciśnięty ząbek czosnku, curry oraz imbir.
Następnie dodajemy warzywa i przez chwilę dusimy je z czosnkiem.
Całość zalewamy bulionem i gotujemy, aż warzywa zmięknął.
W czasie gotowania dodajemy odrobinę garam masali, kminu rzymskiego oraz kurkumy, która podkręci nam kolor zupy.
Wlewamy mleko kokosowe, jeśli jest potrzeba dosalamy zupę.
Miksujemy całość i jeszcze przez chwilkę dusimy.
Zupę posypujemy startym serem.
A Wy jakie gotujecie zupy z dyni?
.png)

.jpg)
.png)

.png)
.jpg)
.png)

.png)
.jpg)

.png)
.jpg)
.jpg)
.png)
