Prowadząc bloga nie sposób nie robić zdjęć, a jeśli robimy zdjęcia to musimy znaleźć dogodne miejsce do ich wykonywania lub samemu stworzyć coś, co będzie pomagało nam w fotografowaniu i urozmaici nasze zdjęcia.
Dobrym rozwiązaniem są dykty, sklejki, deski itp., które malujemy farbą.
Najlepszym sposobem jest użycie farby, która nie będzie zbyt odbijała światło.
W tym zadaniu najlepiej spiszą się farby tablicowe/kredowe, po których można pisać do woli, a które można zrobić w domu.
Wystarczą farby, które mamy w domu i 1 z 4 dowolnych składników, które na pewno również mamy u siebie.
Najczęściej stosowanymi przeze mnie składnikami są fuga ewentualnie soda oczyszczona (która według mnie sprawdza się raczej na małych powierzchniach).
Jeśli mamy fugi w różnych kolorach to za ich pomocą możemy przyciemnić, rozjaśnić lub zmienić kolor farby.
Kolejnym zagadnieniem są PROPORCJE i WODA.
W internecie jest wiele przepisów na farbę kredową, np.250ml farby i 1-2 łyżki fugi. Ale z własnego doświadczenia już wiem, że nie trzeba sztywno trzymać się zasad.
Sypię na oko fugę i zwykle jest jej więcej niż 1-2 łyżki, a potem sprawdzam malując, czy efekt jest zadowalający.
Czasem do wymieszania fugi używam wody, a czasami dopiero po zmieszaniu jej z farbą, gdy uznam, że konsystencja jest zbyt gęsta.
Zawsze maluję minimum 2 warstwy.
Sypię na oko fugę i zwykle jest jej więcej niż 1-2 łyżki, a potem sprawdzam malując, czy efekt jest zadowalający.
Czasem do wymieszania fugi używam wody, a czasami dopiero po zmieszaniu jej z farbą, gdy uznam, że konsystencja jest zbyt gęsta.
Zawsze maluję minimum 2 warstwy.
Na koniec przecieram powierzchnię papierem ściernym.
Kto z Was robił farbę tablicową?
A może znacie inne sposoby?
Super pomysł ja tak zrobilam tablicę do pisania dla mojego synka:)
OdpowiedzUsuń