Tytuł: Surogatka. Jak moja mama urodziła mi syna
Autor: Sara Connell
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 384
Ocena: 7,5/10
Ocena: 7,5/10
Co byście zrobiły, gdyby okazało się, że po długich latach prób, wydania ogromnych pieniędzy, wszelkie metody zajścia w ciążę kompletnie zawiodły?
A jakby tego było mało Wasza matka wychodzi z propozycją, że może Wam pomóc w urzeczywistnieniu pragnienia o macierzyństwie.
Potraktować to jak żart, czy zastanowić się nad stanem psychicznym matki?
Ciekawe, co byście zrobiły będąc w takiej sytuacji?
Trudny temat, ale jakże ważki w dzisiejszych czasach...
Wzruszająca historia nie tylko o macierzyństwie, ale przede wszystkim o tym, jak wiele jeden człowiek może ofiarować drugiemu.
Tytuł: Igły. Polskie agentki, które zmieniły historię
Autor: Marek Łuszczyna
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy PWN
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 288
Ocena: 8/10
Żywot tajnego agenta to nie je bajka!
Ciągłe igranie z losem, romanse, adrenalina, lęk przed zdemaskowaniem i niepewność jutra.
Jednego dnia wykonujesz zadanie, drugiego możesz już nie żyć - istne życie na krawędzi.
Te, nieraz mrożące krew w żyłach historie - idealne na scenariusze filmowe - zawdzięczamy polskim agentkom, które z narażeniem życia walczyły „Za Wolność Waszą i Naszą” w okupowanej Europie.
Różnie potoczyły się ich losy. Jedne przeżyły wojnę, inne zginęły w czasie akcji. O większości świat na długie lata zapomniał, ale teraz dzięki takim książkom to się zaczyna zmieniać! :)
Tytuł: Helena Rubinstein. Kobieta, która wymyśliła piękno
Autor: Michele Fitoussi
Wydawnictwo: Muza S.A.
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 352
Ocena: 7,5/10
O tym nazwisku słyszała każda szanująca się blogerka kosmetyczna ;)
Historia oszałamiającej kariery w branży kosmetycznej, jak można - pochodząc z biednej żydowskiej rodziny - z recepturą na krem - autorstwa polskiego aptekarza - zawojować świat.
Jedno jest pewne, gdyby nie ten przepis pewnie nie usłyszelibyśmy o Helenie Rubinstein. Ale gdyby nie jej ambicja, determinacja, odważne dążenie do celu, spryt i tak nie bójmy się to napisać - szczęście, pewnie o tym kremie - który dał początek jej karierze w branży kosmetycznej - świat też by się nie dowiedział.
Kobieta, która już za życia tworzyła o sobie legendę. Snobka z wieloma wadami, nowocześniejsza od czasów, w których przyszło jej żyć.
Znacie, którąś z tych książek? Jeśli tak, jak je oceniacie?
A może polecicie mi inne pozycje książkowe o kobietach, które warto przeczytać?
Dwie pierwsze pozycje czytałam i jestem takiego samego zdania jak Ty. Warto je przeczytać. Trzecią książkę z kolei zamierzam przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy po przeczytaniu trzeciej, będziesz tego samego zdania, co ja? :)
OdpowiedzUsuń